Zwiększone wydatki przed świętami to standard. Lubimy zastawione stoły i prezenty pod choinką. W Święta Bożego Narodzenia lub Wielkiej Nocy jest naprawdę wielka magia. Radość dzieci, czas spędzony z rodziną i pełne brzuchy. Niestety wiele rodzin wyznaje zasadę: zastaw się, a postaw się, organizując ten czas za pieniądze banku lub firm oferujących chwilówki. Potem przy każdej racie mogą jedynie powspominać jak było. Nie musi tak przecież być. Aby do tego nie doprowadzić wystarczy mieć strategię. Podam Ci 3 sposoby na to, aby święta wyprawić z własnych pieniędzy:
Jak kontrolować wydatki przed świętami i się nie zadłużyć
- Kupuj prezenty już we wrześniu – od lat w mojej rodzinie stosujemy tę dobrą zasadę. Wrzesień to czas szkoły i wydatków też jest sporo. Warto jednak zwrócić uwagę, że w tym czasie spadają lekko ceny gier, maskotek i ubrań, ponieważ rynek koncentruję się na obsłudze rozpoczynającego się roku szkolnego. Poza tym wchodzą promocje na zakończenie lata.
- Od stycznia odkładaj na ten cel po parędziesiąt złotych na osobne konto.
- Nie kupuj między 20 a 24 grudnia, bo ceny wtedy szybują maksymalnie w górę. Odrzuć zasadę co nagle to po diable. Włóż myśli i serce w prezenty i zacznij je kompletować dużo szybciej. Zapewniam Cię, że kupisz bardziej przemyślane rzeczy i nie obciążą Cię one jednorazowym kosztem tak mocno.
Pamiętaj, że szybkie kredyty są tylko z pozoru tanie. W każdym przypadku to oprocentowanie od kilkudziesięciu do kilkuset procent. Niestety ich łatwość zaciągania uzależnia. Może okazać się, że ten drobny krok na początku doprowadzi do wzięcia kolejnego i kolejnego. No i wchodzenie w nowy rok z drogimi pożyczkami chyba nie wróży dobrze, prawda? Jeśli chcesz poradzić sobie z planowaniem budżetu domowego zapraszam do mojego e-booka. Podpowiem Ci, jak rozpisać swoje przychody i wydatki tak, by starczyło na wszystko, bez konieczności zapożyczania się na szybko np. tuż przed świętami.
